VW forum vwzone.pl | Forum VW Maniaków VAG'a
http://www.forum.vwzone.pl/

[Scirocco GTX] .Stormtrooper. 2,0 16V
http://www.forum.vwzone.pl/viewtopic.php?f=87&t=45375
Strona 6 z 73

Autor:  herbiasty [ Nie 04 Kwi, 2010 ]
Temat postu:  Re: [Scirocco] rozowy ping-pong xD maly unfall :/

mymek16
lampy przednie sa przerobione na smoked.. a kierunki sa na patencie polonezowskim tez smoked :)

Autor:  mymek16 [ Pon 05 Kwi, 2010 ]
Temat postu:  Re: [Scirocco] rozowy ping-pong xD maly unfall :/

a gdzię mogę dostac takie lampy?? prosze o info na gg 530966 pozdraVWiam

Autor:  Krzysiek-Lwo [ Pon 05 Kwi, 2010 ]
Temat postu:  Re: [Scirocco] rozowy ping-pong xD maly unfall :/

mymek16, takich lamp nie kupisz. Musisz je zrobić sam. Ja u siebie w Golfie MK3 też sam robiłem i jestem zadowolony.

Autor:  herbiasty [ Wto 06 Kwi, 2010 ]
Temat postu:  Re: [Scirocco] rozowy ping-pong xD maly unfall :/

Aby nie bylo, ze nic sie u mnie nie dzialo to maly uopdate:

Na poczatek.. Fotele polecialy do prania a fotel kierowcy w koncu bedzie naprawiony :)
Image Image a tak teraz jezdze :D Image

Kolejna sprawa to ruszylo sie cos powoli z audio..

Montaż wzmacniacza pod schowkiem :)
Image Image Image Image
Wzmacniacz jest zakryty jak na przedostatnim foto :)
Niestety okazalo sie ze jeden kanal cos nie halo i wzmak polecial do naprawy.. albo bedzie nowy..

No i jeszcze testy L-60C w komorach ku sprawdzeniu w jakim litrazu najlepiej sie czyja :) bedzie okolo11L na strone :D
Image

I takich kilka fot :)
Image Image
Image

na ostatnim widac jaki jest niski... obok ja.. 180cm wzrostu :D
Jutro bede skladal juz powoli wnetrze :)

Autor:  Goral_Mk2 [ Wto 06 Kwi, 2010 ]
Temat postu:  Re: [Scirocco] rozowy ping-pong xD maly unfall :/

Naprawde dobra sroka :ok:
Gleba wymiata, i koła jak ich kolor świetnie pasują do auta.

Niezły klasyk widac w dobrych rekach ;)

Powodzenia w modach

Pozdro

Autor:  herbiasty [ Śro 07 Kwi, 2010 ]
Temat postu:  Re: [Scirocco] rozowy ping-pong.vwgruppe.

Czasem nie mam sily do tego auta :(
Wczoraj normalnie wyszedlem o 21 z pracy.. deszcz jak cholera.
Wsiadam i mowie.. "no dziadygo, jutro bedziesz mial zrobione fotele i bedziemy robic audio" odpalam, ruszam.. mysle, slisko jest wiec nie bede zawracal na 3 tylko łycha.. tak tez robie, obrocilem sie 180* i nagle auto zgaslo...
Mysle.. hmm czasem tak ma na LPG jak jest zimny, ze jak odpuszcze gaz szybko to go przydusi.
Wiec przelaczam na benzynke, krece ... cisza.. pompki nie daja znaku zycia.. mysle co jest do cholery.. w dodatku alrm sie wlaczyl.. i nie moglem go za nic wylaczyc, dopiero po chyba 5 probie sie wylaczyl..
Wiec jeszcze raz przekrecam kluczyk a tu znow alarm.. ale baaardzo cicho wyla i zaczal zaciagac dziwekiem.

Czasem tak mialem, ze jak przypadkiem go zamknalem przd odpaleniem.. to alarm odlaczal zaplon i zasilanie pomp. ale jak go otwoarzylem-zamknalem-otworzylem to palil normalnie.
A tu kalipca.. sprawdzilem przy pomocy przechodnia, faktycznie zaplonu nie ma... mysle moze cos z tym alrmem, wysiadle zamykam go a centarlny sie tylko zatrzasnal, nie mrugnal migaczami.. w dodatku otworzylem klape bez otwierania centalnym i normalnie sie wlaczal alrm.. a tu nic.. nie wlaczyl sie a powinien byc uzbrojony..

Telefon do brata zeby mnie scholowal do domu.. mysle w garazu pozagladam i bedzie gitara :) bo czaem od centralki gaowej wypadal taki zolty przewod a on byl chyba od alarmu i nie moglem wtedy palic auta i objawy byly te same.

W garZu sprawdzilem wszystko i kaplica.. dalej nic.. mysle.. "k*rwa!!!!!!!!!!!! zlom franocwaty 4 raz od dwuch tygodni mi jakiegos psikusa odwala :/"

Byla godzina 1 w nocy.. wiec podlaczylem tylko aku pod prostownik i poszedlem spac...

Auto stoi u elektryka :/ bo z tymi kablami jest taki burdel, ze nie chcialem nic kombinowqac .. mimo ze po elktroniku jestem.
a
Z hamulcami bylo to samo .. mowie mu.. "no teraz bedziesz mial heble jak zyleta!!!" i mi wywalilo tloczek hamulcowy :/

Czesem nie mam do tego sily... nie wiem ile wezmie elektryk bo kazalem mu zrobic tym porzadek.. i tak pewnie rozporka na przod poszla sie walic :/
<<: <<: <<: <<: <<: <<: <<: <<: <<: a

Autor:  arczix3 [ Śro 07 Kwi, 2010 ]
Temat postu:  Re: [scirocco] rozowy ping-pong.vwgruppe. herbiasty

Jak to się mowi złośliwość zeczy martwych. Ale powinno być tylko lepiej. Chodziłeś moze do ZSEiO w Przemyślu ?? Bo ja też sie tam uczyłem ;)

Autor:  Tommy [ Śro 07 Kwi, 2010 ]
Temat postu:  Re: [scirocco] rozowy ping-pong.vwgruppe. herbiasty

Sprzedaj to w cholere i kup cos normalnego.Jak cos mam Corse C 1,0 igła :-D :-D :-D

Autor:  Luq@sz [ Śro 07 Kwi, 2010 ]
Temat postu:  Re: [scirocco] rozowy ping-pong.vwgruppe. herbiasty

Tommy napisał(a):
Sprzedaj to w cholere i kup cos normalnego.Jak cos mam Corse C 1,0 igła :-D :-D :-D


zgadzam się nie ma co pakować kasy w starego gupcia :lipa: sprzedaj to kup sobie hiundaja lub daewoo coś nowszego będziesz zadowolony niee niee

Autor:  Mioo [ Śro 07 Kwi, 2010 ]
Temat postu:  Re: [scirocco] rozowy ping-pong.vwgruppe. herbiasty

popieram, najlepiej na części puścić go i zakupić KIA Picano na raty.... :-D

zbieraj dziada do kupy bo słodko wyglada... gdzie bedzie mozna zobaczyc auto w tym roku ?? Event ?

Autor:  *daniel* [ Śro 07 Kwi, 2010 ]
Temat postu:  Re: [scirocco] rozowy ping-pong.vwgruppe. herbiasty

niema sie co łamać niestety ale z tymi starszymi autkami tak bywa ;( ale spokojnie ogarniesz to i bedzie igła głowa do góry :ok:

Autor:  herbiasty [ Czw 08 Kwi, 2010 ]
Temat postu:  Re: [scirocco] rozowy ping-pong.vwgruppe. herbiasty

Tommy napisał(a):
Sprzedaj to w cholere i kup cos normalnego.Jak cos mam Corse C 1,0 igła :-D :-D :-D
Tomek nie bluznij :< ;)

Mioo napisał(a):
gdzie bedzie mozna zobaczyc auto w tym roku ?? Event ?

Jak sie uda wyrobic ze swapem to Event no i trzeba zaproszenie dostac :)
Na MajoVWke (czerwcowke) napewno odpadam.. bo biore urlop wtedy i jade do NL na 2 tygodnie...
Jak nie event to Mania. ;D ale cos wiekszego sie zaliczy ;)

BTW. Autko naprawione :)
Gosc zrobil porzadek z wszystkimi kablami :) mowil, ze najgorzej bylo z tym alarmem i centrala gazu bo byly polaczone jedno do drugiego.. o dziwo auto pali teraz lepiej na zimnym :shock:

Maras usowal z tego auta kable, ja usuwalem w cholere... ale i tak na elektryku musialo sie skoncyc.. w ogole to jeszcze kilka przelacznikow w pod deski mi wyciagnal. :mrgreen: :mrgreen: zostawilem na pamiatke..
to auto to kiedys musial byc batmobil, musiales pzelaczyc 10 przeloacznikow zeby ruszylo ;D

Ale jestem juz happy :) poskladalem caly swiezo wyprany srodek.. wyplakowalem :) i w weekend lece albo ze slupkami albo z panelami na glosniki..

Niestety na rozporke prawdopodobnie braknie ;(

Autor:  DanielG60 [ Czw 08 Kwi, 2010 ]
Temat postu:  Re: [scirocco] rozowy ping-pong.vwgruppe. herbiasty

herbiasty napisał(a):

Mioo napisał(a):
gdzie bedzie mozna zobaczyc auto w tym roku ?? Event ?

Jak sie uda wyrobic ze swapem to Event no i trzeba zaproszenie dostac :)
Na MajoVWke (czerwcowke) napewno odpadam.. bo biore urlop wtedy i jade do NL na 2 tygodnie...
Jak nie event to Mania. ;D ale cos wiekszego sie zaliczy ;)

a na spota(rozpoczęcie sezonu) do Krakowa w tą niedziele nie jedziesz? :)
obejrzał bym sobie sroczkę, bo naprawdę elegancko się prezentuje na fotach :)
pzdr

Autor:  herbiasty [ Pią 09 Kwi, 2010 ]
Temat postu:  Re: [scirocco] rozowy ping-pong.vwgruppe. herbiasty

W KR mnie nie bedzie :( musze sie audio zajac...

A oto moje jaja z gwintem!
.. juz nie mam ping-ponaga :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
No wiec tak:.. wczoraj postanowilem przycic troc he odboje zeby auto nie podskakiwalo jak pileczka po drodze..
Zmerzylem odleglosc od nadkola do dolu.. 51,5cm z obu stron..
Dzwignalem go do gory sciagnalem sprezyne na dol. sciagnalem oslonke i jest.. odboj :) mial jakies 3cm.. wiec mysle przytne go o jakas polowe: o tyle

Image

zrobilem tak z jednej i drugiej strony.. wiec jedziemy sie przejechac :D
Na poczatku zonk bo dalej twardo jak cholera w dodatku cos sie tlucze i przycieraja opony, zajazd pod garaz mierze wysokosc ..... 50cm!!! co do cholery..
Mysle.. dzwigne gwinta do gory o 1cm bo moze sie bardziej ugina...
Wyjazd.. w ogole to sie zawiesilem pod domem :/ ale... znow to samo
pod garaz... znow 50cm!!!! k*rwa!!! ile to auto mozna dzwigac..
do gory i 5mm gwinta w gore.. przejazdzka.. no jakby juz lepiej ale dalej cos sie tlucze z prawej strony..
pod dom.. mierze jakies 50,5cm.. dostalem agresji..
dziwgnalem go kolejne 1cm i mysle musi juz byc!!!
Faktycznie :) juz jest gitara auto normalnie jedzie a przed da sie lekko ugiac... jednak przy duuuuzych chopkach cos tlucze...
i nagle mnie oswiecilo.. PODLUZNICA i POLOSKA!!! :|
Zajazd pod garaz.. faktycznie wytarta lekko. musza ja jeszc ze minimalnie zaklepac i bedzie git :)
A teraz wnioski.. wczesniej mialem tak auto posadzone ze sprezyna od gwinta musiala byc poprostu luzna!!! jak wycialem 1,5cm odboju i musialem go dzwignac 2,5cm!! co razem daje 4cm!!!!!!!
Masakra!!!
BTW oto jak zajezdzam do domu :)

Image

tu juz robilem foto jak jest miekki.. kolo jest 13cm nad ziemia. a jak bylo twardo to sie odrywalo jescze wiecej :D
No i jak auto teraz siedzi..

Image Image

35mm nad ziemia :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
a ha. i tyl skrecilem 5mm :)

Zamowilem jeszcze wczoraj tlumik koncowy z Golfa II 16V.. ale nie ma nadzis w sklepie. :(

Autor:  Luq@sz [ Pią 09 Kwi, 2010 ]
Temat postu:  Re: [scirocco] rozowy ping-pong.vwgruppe. herbiasty

zakatujesz biedną srokę na tej glebie, szkoda auta :smutny:

Strona 6 z 73 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/