no dobra rozumiem, ale co masz na mysli przez te druty??
nie pytam zlosliwiie, tylko napisz, bo jak wiadomo na forum kazdy pisze, ze fura kozak, itd, a na zywo sa druty (auto znam nie od momentu zamieszczenie go przez Ciebie na forum)
co? ma kola na druty poprzykrecane? czy jak hehhe
corek wiadomo miazga
ja jakbym zmienial szerokosci kol, to tylko bebnami, bo sa teraz ideal spasowane z nadkolami i rantow bym nei ruszal
silnik tez bym zostawil, tylko zrobil z nim to co piszesz (jakby mnie bylo stac, ale mnie by bylo, wiec nic bym nei robil )

generalnie wielkki plus za podejscie, bo korek wiadomo, tu obity, ta zarysowany, ale w sumiejak na tyle lat to i tak bardzo przyzwoicie
byleby lakierniki nie spierdzielili
kolor zostaw ori, jest bardzooooo dobry

szkoda by tylko bylo, gdybys zmienil styl, bo jak widac na zalaczonym obrazku, corek to typowy kulcik i uwazam, ze tak powinno zostac, tylko wlasnie tak jak piszesz wszystko co potrzeba, wymienic na nowe

DrAkE przestań tak się w kółko deklarować, bo to już się nudne (irytujące) robi...
Miałeś R32 więc pewnie kase na grube modzenie masz, więc ja osobiście czekam na powalające efekty

dobra nie ma sensu sie rozwodzic nad poprawkami... Ogolnie Corek jest KOZAK i to trzeba przyznac, bo o lepszego ciezko wiec spoko

Ja mam swoja wizje corka i bede szedl w kierunku jaki sobie obralem, a wszystkie mody beda umieszczane tu W tym sezonie corr zostaje nie zmieniony, ale od zimy pojdzie do lakiernika. Nad kolami sie zastanawiam i jak zmienie ranty to nadkola beda podpasowane pod kola odrazu.

ja Cie prosze nie ruszaj tylko nadkoli

z jakiego powodu mam nie ruszac?

Bo jest fajnie tak jak jest Co oryginal to oryginal

jeszcze nie widzialem zeby ktos poprawil cos po fabryce,a jak juz w gre wchodzie blacharka to nie wiem moze ty masz jakiegos super blacharza ale nie polecam ruszania tych nadkoli szacunek za erke-ale coreczka to Ci zazdroszcze pozdrawiam i powodzenia

dokladnie takiego samego jestem zdania,przykrecasz fele i pod nie budujesz fure bo nie od dzis wiadomo ze dobre kolo dobrze dopasowane do budy to 80% sukcesu

ale najlepiej jak jednak kolo jest dopasowane do budy
zeby nei ruszac oryginalu, przerobienie nadkoli to najgorsze co mozna zrobic w tym aucie...

no draka w koncu dolaczyls do rodziny choc w sumie po esse juz w niej byles
corr zacny jzu jest ale mysle ze bedize jeszcze lepiej...rodzynkow nieu ma zawsze jest cos do roboty

"teraz bedzie jak podczas bombardowania,poznasaz co to krzyk co to krew i duzo bicia w twarz duzo bicia w twarz"

tka jest z corrado zawsze jak myslisz ze juz konczysz te wpier%%$ cie jeszcze w jakeis roboty ale taki jego urok...moment jak sobie przychodizsz do garazu jak stoi otwierasz browara i siedzisz i patrzysz linia wynagradza wszystko

panowie do swapu na Rke bez 20 kola nie podchodzcie jelsi ma to byc zorbione jak nalezy...wiem bo pomagalem przy takim swapie do corrado

Jakos u praksa i innych zachwalałes auto z tego co pamietam i nic ci nadkola nie przeszkadzały a tu jakies wywody...Apropo cora drake dla mnie kosa wydziałem je wczesniej juz i robił kuku i mam nadzieje ze robic bedzie dalej pozdrawiam.

akurat bbs rs jest o tyle przyjemną felgą, że jest do nich pełna gama rantów zewnętrznych, wewnętrznych i środków przez co można sobie złożyć co się chce i żadnych wiejskich "dachów" robić nie trzeba

ale auto praksa i konrada to zupelnie inny klimat

widze że auto joja trafiło w dobre ręce pozdrosy dbaj o tego rodzyneczka

teraz felunek pasi idealnie,zostaw jak jest przeciez wiader miec nie musisz,a co do G to jak bedziez uzywał i dbał to posluzy i wcale nie trza RSów i małych kólek zeby miec 260 lub 270kuni.A zadne turbo nie da ci takiego swistu co lader.PoVWodzonka