Witam. Kolega w swoim MKII ma nastepujacy problem. Na biegu jałowym na odpalonym silniku obroty sa w normie czyli jakies 900. Kiedy wlaczy swiatla i radio spadaja a jak juz wlaczy podgrzewanie tylnej szyby to silnik wogole gasnie. Nie wiem czy to ma znaczenie ale auto jest zagazowane. Jedyne co mi przyszlo do glowy do podkrecic mu obroty i wykrecajac dysze od gory w gazniku. Co o tym myslicie??

Niech sprawdzi alternator czy laduje dobrze i czy nie ma zajechanych lozysk w alternatorze.
Powodem spadku obrotow jest duy opor stawiany wlasnie przez alternator

Tez bym stawial na ladowanie zwlaszcza po tych objawach co piszesz (im wiecej zalaczysz tym bardzij traca sie obroty az wkoncu gasnie). Wez sobie miernik, sprawdz to a jak nie to to bedziemy kombinowac dalej

Moim zdaniem na 100% alternator. Miałem podobnie tyle tylko że silnik mi nie gasł a spadały obroty dość znacznie. Okazało się że jest luz na łożyskach na alternatorze. Oddałem alternator do naprawy i wszystko ok.

Pozdrawiam.

ładowanie na bank .........

ok. Wielkie dzieki sprawdze ładowanie i napisze co jest. POzdrawiam

Przy sprawdzeniu ładowania włącz wszystko co możliwe: radio, światła, dmuchawę itp [ 13,5-14,5 V ]