Hmm i co ta rozpórka inxx-a dała Ci coś? odczuwalnie czy tylko stylistyka...?!

mówie ci... filc to załatwi... mozesz wierzyc lub nie ale ja gdy miałem dwójke zlikwidowalem trzeszcenie tylnych plastików do 0... wystarczy posciagac je i zobaczyc gdzie sie one scieraja i zostawiaja taki biały pył (wtedy własnie skrzypią) i w te miejsce wsadzic kawaleczek filcu najlepiej samoprzylepnego takiego do podkładania pod meble

a tu jeszcze dobry cytat z artykułu z netu:

mówie ci... filc to załatwi... mozesz wierzyc lub nie ale ja gdy miałem dwójke zlikwidowalem trzeszcenie tylnych plastików do 0... wystarczy posciagac je i zobaczyc gdzie sie one scieraja i zostawiaja taki biały pył (wtedy własnie skrzypią) i w te miejsce wsadzic kawaleczek filcu najlepiej samoprzylepnego takiego do podkładania pod meble

Będę musiał spróbować bo czasem to jest denerwujące


Szczerze to nie mam pojęcia..zakładałem razem z zawieszeniem więc nie mam porównania jak się jeździ bez nich.
To że jeździ się jak jeździ czyli nieporównywalnie z seryjnym zawieszeniem (niestety rzadko ze względu na drogi) jest oczywiste ale ile w tym udziału mają rozpórki
Fakt faktem ładnie to wygląda ale nie montowałem tego dla wyglądu

Pewnie że tzreszczy i trzeszczeć bedzie nie wieże w to że po zamontowaniu rozporki nawgle cisza bo to nie za to odpowiada hehehe ja mam INXXa i myśle że wystarczy na tyle trzyma sie kupy ze szyba mi nie pęknie i kielichy będą w tej samej odległości cały czas fakt alu jest miękkie ale prostu przykład rzucisz jajko o ziemie i sie stłucze bo ma miekka skorupke a sprubuj chwycic je na biegunach palcami i sprubuj zgnieść, nie da sie tak samo alu tam dziala taka sama siła czyli pchanie z kielicha na kielich i co zgniecie alu ? nie wydaje mi sie

Pewnie coś w tej stali jest bo jak się ogląda samochody, które mają coś z sportem to mają stalowe a nie aluminiowe..ale chodzi o sportowe samochody
Podobnie jak Burza nie narzekam-kupiłem Inxx`a bo był dostępny jako komplet za fajną kasę