barteKKmk2 napisał(a):
ruszyło się coś w temacie?? 
Tak jest
Chłodnica oleju Golfa mk1,zamontowana!
W ramach ciekawostki,mogę śmiało napisać,że nawet zanim termostat w podstawie filtra oleju otworzy się i puści gorący olej na chłodniczkę,temperatura cieczy już tak drastycznie nie podnosi się. W związku z tym,mogę śmiało stwierdzić,że ta ori pseudo chłodnica oleju,robi więcej złego,niż dobrego. Olej ma to do siebie,że szybciej łapie temperaturę niż ciecz chłodząca i gdy nagrzeje się powiedzmy do 110°C,to siłą rzeczy ogrzewa i to znacznie ogrzewa-ciecz,która prosto z niej trafia do pompy i wędruje do bloku silnika...
Wczorajsze testy wypadły pomyślnie-temperatura nie przekroczyła połowy między kreskami-pionową,a kolejną w prawo,więc myślę,że to jakieś 100°C.
Dziwna dla mnie jest jeszcze kwestia samego wskaźnika temperatury,otóż gdy wąż dolny przed termostatem był jeszcze zimny jak doopa trupa po trzech dniach,to na blacie było już nieco więcej niż 90°.
Kolejnym modem będzie dorobieni koła pasowego pompy wody o znacznie mniejszej średnicy
Jakieś 2 marne fotki z Nokii...
Jak widać,niezła jatka była przy silniku,czyli coś wyciachać,żeby coś wstawić
Chłodniczka z zakutumi nowymi przewodami,bo stare były zbyt krótkie
Teraz trzeba ogarnąć koło WP,żeby wymusić nieco szybszy obieg cieczy,ogarnąć elektrykę wskaźnika temp. oleju i tego na blacie,bo jego wskazania mają się daleko od realnych...
Dlatego też odpuściłem sobie dalsze dłubanie,dopóki nie skombinuje czegoś lepszego.
