Ja bym zostawił felge w czarnym kolorze ladnie by odcinalo od reszty

od wczoraj walczyłem z cięgnem zmiany biegów. z 3 godziny to ustrojstwo wyciągałem tzn cała puchę . zawiozłem do gościa który miał to zrobić na poczekaniu ale robił w końcu 3 godziny i zastała mnie noc i temperatura 4 stopni wiec olałem dziś z rana walczyłem. włożyłem wszystko na swoje miejsce teraz biegu wchodzą jak malina. Gościu zrobił bardzo profesjonalnie cały nowy koniec cięgna zmiany biegów. przy okazji włożyłem gwint na przód i tylko tak na szybko ustawiłem. auto niestety usiadło jeszcze i muszę podnieść o jakieś 1-1,5cm bo teraz przyciera przy zakrętach maksymalnie. i jutro staram się włożyć gwint na tył;D aa no i wreszcie założyłem hokej. trochę zakurzony bo długo leżał w garażu. Tutaj parę fotek jak to teraz wygląda

Ja bym sie pod tym podpisywal


W zasadzie to starsznie sie dziwie ze PLka objezdza PG na 1,1 bar
W zasadzie PG na taki doladowaniu jezdzi podobnie jak moj ABF w sciro (rowne 1000kg, ABF nie trzyma serii bo wydech jest z 8V), gdzie taka PLka w MKII juz wysiada dosc zanacznie.

Kumpel ma w scirocco PG 1,1bar i to tak zamiata ze szok.. moim abfem nawet podejscia nie ma..
i corras tak strasznie duzo nie wazy bo to nie BR6

Ogolnie fajnie sie czyta ten temat i ciekawie ML tu wygladaja tylko dopieszczenie brakuje ..

na to sie składa wiele czynników, m.in to ze w Corrado sprzęglo się kończy, kierowca sie jeszcze nie objeździł itp.
Ja juz golfa wyczułem troche bo smigałem nim na codzien przez pół roku, skrzynia 2Y jest bardzo fajna i pozwala na wiele

po drogie corrowi sie wyrobiuły ciegna i juz nie chialy wchodzic biegi. po przeróbce chodiz jak malina. G jest nie ogarniete jescze nie ma ustawionego porzadnie copotu i zapłon jest strasznie opozniony. na nowym IC doładowanie spało do 0,9 bara bo jest dozo wiekszy. do tego wydech kupa, i filtry trzeba by wymienic bo nie było czasu.

Wczoraj Corras usiadł cały. przod podniosłem tak ze jest przerwa jednego palca miedzy oponka a nadkolem i nic nie trze. tył musze albo podniesc jescze (czego bym nie chciał) albo załozyc odboje z Poliuretanu bo za mocno trze)

wczoraj tj 11 pazdiernika corr dostał odnowione felgi tzn chcialem zobaczyc ajk ML beda wygaldac z białym srodkiem i podoba mi sie bardzo tylko trzeba jescze rancik wypolerowac i je pozadnie pomalowac

no i Corrado juz zapadło w sen zimowy:D w ciasnym garazu:( ale od kwietnia zaczynam budowac nowyy garaz przy domu:D 5x8metrow wiec bedzie miejsce dla Corrka i bedzie mozna robic wszystko nie martwiac sie o miejsce:D

hehe zamiast sie bawić w malowanie wypoleruj je całe... efekt gwarantowany
Garaż i dobre narzędzia ,sprzet w garaż jest podstawą i nawet człowiek który malo ma pojęcia, a ma trochę chęci to większość rzeczy może sam zrobić, naprawić z duża frajda i oszczędzić w kieszeni..
Ale to tak na marginesie...
Jak tam sprawy G sie mają będzie jeszcze na następny sezon ,czy szykuje sie wiosna swapik??
Pozdro

Jak sprzeda sie G z Corrado to zawita cos nowego mocniejszego. ale najpierw musi sie sprzedac moj silnik potem bede sie martwic.

Felgi beda miały wypolerowany rant a reszta ładnie na biało

Felgi napewno beda białe i rant poler. a co do Silnika to sie zobaczy jak sie sprzeda G. mam 2 typy co włozyc:D zobaczymy:D

doszedłem do wniosku ze rozsprzedam G na czesci bo nikt nie chciał całosci. a nowy silnik jade ogladac w nastepnym tygodniu. miało byc 1,8t z APX 225 koni ale doszedłem do wniosku z Sundeadem ze w tych silnikach nie ma nic "kultowego" jedyna fajna rzecz to podatnosc na mody. no i wyczailem cos innego słabszego ale zato z dusza

Jutro akcja wyrzucania silnika z białego:D w sobote jade ogladac nowe serce:D przy okazji na forum corrado kupiłem kolektor wydechowy do nowego silnika:D bo była okazyjna cena, zawsze mozna sprzedac jak nie uda sie silnika kupic ale przynajmniej bedzie motywacja ze musi byc ten a nie inny:D

oby to było 1.8t

heh a pomysl:) do 1.8t bym nie kupowal barana;) hehe dalej zastanawiam si
e jeszcze nad roznymi opcjami ale raczej bedzie mialo 6cylindrow a co dalej to nie wiem;)

dzis była akcjia wyrzucanie PG z komory. poszło ładnie i przyjemnie przy okazji okazało sie ze ori kat ktory miał byc katem okazał sie pusta puszka. jakis Gebels rozcioł go wyciagnol srodek i od gory zaspawał zeby nie bylo widac. Od dawana tez wiedzialem ze sprzegło mam na wykonczeniu ale nie sadzilem ze az tak mocno zurzyte jest. grubosc 7mm

Zapodam wieczorem tez jakas fotke..

Wszystko poszło jak zawsze sprawnie, a najlepsze było pchanie auta bez silnika przez wieś w godzinach 'szczytu' :D:D

nowy silnik juz wstepnie zamowiony:D Co to bedzie to do wiecie sie jak to odpale;D ale bedzie godne:D

Pracuj , pracuj bo bedzie na pewno warto Oby silniczek był w dobrym stanie ,a reszta przyjdzie z czasem. Bedzi i moc ,ale i coś innego, nie tuzinkowego w corrku. Ja wiem i trzymam za to kciuki hehe
Powodzenia